Posiadam owy tytuł na VHS, wydany przez Elgaz. Chętnie wymienię się na podobny tytuł.

Całkiem oryginalny slasher z ciekawymi zgonami + rozochocona Michelle Bauer na golasa w akompaniamencie thrash metalu. Warto zerknąć jeśli lubisz tego typu sery. "My name is Chip. Like the computer chip... You like computers?" 5/10

Pomysł na uśmiercanie i cały ten motyw z filmami niemymi był całkiem niezły. Na plus również zróżnicowane morderstwa, każde jest inne. Gore niby też się znajdzie, ale te sceny trwają bardzo krótko, także nie można się nacieszyć za bardzo.
Cała reszta to schematy widziane dziesiątki razy, zero napięcia, zero...

aczkolwiek kilka udanych scen gore się tu znalazło. Młodzi ludzie w
opuszczonym domu i nawiedzony morderca. Ciekawostką jest to że każda scena
morderstwa poprzedzona jest odpowiadająca jej stronką ze starych komiksów i
równie starym fragmentem filmu niemego. Np: widzimy miecz w ręku rycerza, za
chwilę jedna z...

pomysł jest świetny, schematy slasherowe wykonane poprawnie. sceny śmierci fajne, ale zbyt krótkie i zbyt mało krwawe jak na "bloody movie". klimatu niestety nie wiele, każda próba stworzenia atmosfery grozy przyczynia się tu powstawania dłużyzn. warto sprawdzić, ale nie ma co oczekiwać rewelacji.

Któż podejrzewałby twórców niskobudżetowego slashera z lat 80tych o nostalgię za filmową klasyką? A jednak, TERROR NIGHT można odczytać jako hołd dla kina niemego, zwłaszcza w jego przygodowo-awanturniczej odmianie.

Najbardziej oryginalna w filmie jest postać zabójcy. Tym razem nie mamy do czynienia ze zwykłym...