Lindsey Grant płynie statkiem z Nowego Jorku do Europy. Jest to jej podróż poślubna. Na początku podróży "gubi" męża Kennetha, jej klucz nie pasuje do drzwi dwuosobowej kabiny, traci bagaże, nie ma biletu ani dokumentów. Wszystkim zajął się mąż, którego nikt nie widział. Załoga przestaje wierzyć w prawdziwość twierdzeń Lindsay po stwierdzeniu, że klucz jaki posiada pasuje do jednoosobowej kabiny. Poza tym są tam jej bagaże, z tym że na jej nazwisko panieńskie Lindsay Thompson. Z lądu zostaje przekazana na statek depesza o przeszłości "pasażerki bez biletu", która jeszcze bardziej gmatwa już i tak zaplątaną intrygę. Lindsay spędziła jakiś czas w zakładzie psychiatrycznym, po oskarżeniu o zabójstwo jej pierwszego męża... czy więc drugi mąż jest tylko wytworem jej chorej wyobraźni czy chodzi tu o coś więcej?