Film nakręcono w San Bernardino i Los Angeles (Kalifornia, USA).
Twórcy filmu popełnili dość poważny błąd, akcja filmu toczy się w północnych Chinach (na trasie Pekin - Szanghaj) tymczasem żołnierze i obsługa pociągu mówią po kantońsku, czyli w dialekcie południowochińskim nie używanym w północnej części kraju. Ludność na północy Chin mówi bowiem w dialelekcie mandaryńskim (głównie w okolicach Pekinu) lub w dialekcie szanghajskim.
Początkowo rząd chiński ostro sprzeciwiał się premierze filmu i żądał zakazu jego wyświetlania na całym świecie. Jednak zakaz ten został zniesiony, gdy studio Paramount obiecało, iż nie będzie więcej kręciło filmów poruszających kwestię polityczną Chin.
W filmie wystąpiło blisko 1000 statystów.