Chciałbtm być jabłuszkiem,i rosnąc na jabłonce,
pzrzyszłaby dziewczyna i spróbowała mnie.
Dziewczyna z domu,SIndy,Sindy,
dziewczyna z domu,Sindy,Sindy,
dziewczyna z domu,Sindy, Sindy,
Poślubię wkrótce Cię.
Chciałbym być lusterkiem i spojrzeć
w jej duszę....
..Ja wracam z daleka.... A ona ucieka i płacze
(mniej więcej tak to było,bo już trochę niepamiętam).
Ten film ratuje humor,porwanie przy końcu, oraz inteligentne dialogi,bo inaczej byłby jednym z filmów,które dzisiaj zasługiwałyby na nagrodę Złotych malin.Tutaj John,chodził z tą strzelbą z posterunku do hotelu,do dziewczyny i tak wkółko.Jednak mimo to to klasyk nie do zdarcia.Zobaczcie koniecznie!