PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30695}
7,8 23 106
ocen
7,8 10 1 23106
7,4 11
ocen krytyków
Rio Bravo
powrót do forum filmu Rio Bravo

Film jest dowodem na to, że nie wykraczając ani trochę poza kanon, pozostając w pełnej zgodzie z regułą, MOŻNA STWORZYĆ ARCYDZIEŁO nie poddające się erozji czasu. Mamy tutaj wspaniale zarysowane, wyraziste charaktery i znakomite rozłożenie akcentów emocjonalnych (2,5 godz., a człowiek patrzy zachipnotyzowany). Mnie osobiście zachwyca konwencjonalna sztuczność obrazu: wystudiowane i autentycznie zabawne dialogi, przetaczające się pod nogami bohaterów pustynne badyle... W innym westernie, ba! jakimkolwiek filmie - raziłoby to prawie napewno, jednak w tej magicznej balladzie o Dzikim Zachodzie jest to dokładnie na swoim miejscu.

I jeszcze słowo o najsłynniejszej i chyba najpiękniejszej scenie z filmu: balladzie "My Rifle, My Pony and Me" śpiewanej przez Deana Martina i Ricky Nelsona. Moim zdaniem jest to jeden z najlepszych suspensów w dziejach kina - tuż przed finałową akcją. Nie jestem pewien, ale chyba od tego filmu wiele westernów zawiera jedną taką perełkę: "Butch Cassidy i Sundance Kid" - "Raindrops Keep Falling On My Head", "Pat Garett i Billy Kid" - "Knockin' on Heaven's Door"...

Jednym słowem: arcydzieło, którego nie wypada nie znać (nawet jeśli nie lubi się starszych filmów, czy westernów).

ocenił(a) film na 10
Woyciesz

Coś o piosence ...
To zdecydowanie moja ulubiona, filmowa ... Zaraz za nią "Ecstasy of gold" Morricone, ale nie o tym chciałem ... Zaciekawił mnie kawałek Dylana. Po pierwsze dlaczego sądziśz, że własnie ten utwór jest charakterystyczny dla filmu "Pat Garret i Billy the Kid" ? Jesli dobrze pamiętam ten utwór pojawia sie w scenie śmierci drugoplanowego bohatera, a w dodatku nie jest kompletny. Nad stawem słychac tylko samą melodię, a raczej chórek. Charakterystycznym kawałkiem nazwał bym "Billy'ego" oczywiście tez Dylana. No, ale ...
P.S. Nie wspomniałeś cholerka o Stumpy'm. On był najlepszy- "Hje, hje"

Harry

No to mnie zagiąłeś, bo muszę przyznać, że western Peckinpaha pamiętam bardzo mgliście... Lecz z tego co wiem "Knockin..." Dylana jest singlem właśnie do tego filmu. No i: "Mama, take this badge off of me..."
Jeśli się mylę wyprowadź mnie z błędu.
O Stumpym nie da się zapomnieć. Siedzi u mnie w worku "krwistyhch bohaterów".
Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 10
Woyciesz

No ja akurat ten western pamiętam bardzo dobrze, bo widziałem go wiele razy - jest jednym z moich ulubionych filmów. Nie wiem jaka jest historia "Knockin' ..." Jeśli tak rzeczywiście jest to mocno się zdziwię, bo tego kawałka naprawdę nie słychac w całości, nie ma nawet słów. Więc lekkie zdziwko. Jednak smiało 'piosenką filmu' mozna nazwać utwór "Billy", który rozpoczyna i kończy film i jest po prostu fenomenalny. Zresztą cały soundtrack autorstwa Dylana [jednego z moich muzycznych ulubieńców] jest fantastyczny.
P.S. "Butcha i Sundance'a" tez widziałem i tamten przykład był akurat w dechę i w dychę. Świetna piosenka, świetny film ... no i świetny Stumpy ;)

Harry

Historia zna takie przypadki, kiedy głowny temat muzyczny do filmu nie przypadł do gustu widzom. Tak jak z balladą "Pukając do nieba bram" Dylana stało się przecież z balladą "Moja strzelba, mój koń i ja" z Rio Bravo. Tu głównym tematem miała być piosenka pt. "Rio Bravo" i tak jest wszędzie przedstawiana. Widzowie na całym świecie wybrali jednak jako główny motyw z tego filmu balladę w wykonaniu D.Martina i R. Nelsona.

Woyciesz

Dobra. Ponieważ przed paroma dniami obejrzałem western "Pat Garrett i Billy Kid" w zremasterowanej edycji DVD myślę, że mogę zakończyć dyskusję o piosence "Knocking On Heaven's Door" Dylana.
Z pewnością jest tak, jak napisał Harry: to "Billy" miał być głównym kawałkiem z filmu. Jest jednocześnie tak, jak zauważył wildwest: stało się inaczej i to "Knocking..." okazało się przebojem (i chyba obok "Blowin' The Wind" najsłynniejszą piosenką Dylana).
W "Knocking..." pojawia się dokładnie w geometrycznym środku westernu Peckinpaha, współtworząc jedną z najbardziej lirycznych scen filmu (bezsensowna śmierć starego, łamagowatego szeryfa). Fakt, że nie jest puszczona cała (czyli 2 zwrotki i 2 refreny), jednak po dłuższej, charakterystycznej przygrywce Dylan śpiewa pierwszą zwrotkę i refren.
To wystarczy, żeby zapamiętać tę świetną piosenkę. Nawet nie wyobrażam sobie, by można ją było w filmie ciągnąć jeszcze dłużej...
Specjalnie zwracałem na to uwagę podczas oglądania.
Serdecznie pozdrawiam miłośników Dzikiego Zachodu!

ocenił(a) film na 10
Woyciesz

Rio Bravo nalezy do moich ulubionych filmow, nie tylko w kategorii westernu. A piosenka.. Wspaniala! Urzekajaca i liryczna, zeby nie wspomniec tu o pieknym motywie na trabce "piesni o podrzynaniu gardel", ktory pojawia sie odrobine wczesniej, jesli dobrze pamietam. I coz, Dean Martin był o wiele lepszy ;) A postac Stumpy'ego - dzieki niej caly film niesamowice zyskuje:)
A z motywow muzycznych ktore na zawsze zapadaja w pamiec, warto wspomniec o "Dobry, zły i brzydki" Ennio Morricone i motywie z Siedmiu wspaniałych - muzyka Elmer Bernstein. Kiedy slyszy sie ta muzyke, to od razu przywoluje obrazy.
A tak odrobine poza tematem, to pozostaje wykonanie "Put the blame on Mame, boys" Rity Hayworth w Gildzie. Co prawda nie ona tam spiewala ta piosenke, glos byl podlozony ale to wlasnie scena z rekawiczka byla przez dlugi czas jedna z najbardziej kontrowersyjnych w owczesnym kinie. O, i jeszcze "Moon river" śpiewana przez Audrey Hepburn w Sniadaniu u Tiffanego. Piekna rzecz.
Pozdrawiam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones