zamieniło się na 2000,, nie ma to jak polscy tłumacze
ja tez nie ogladalem, ale byc moze jest to zmiana jakis wartosci. np. mile/kilometry/cale/centymetry. mysle, ze to moze miec sens...
Nie mam pojęcia dlaczego polski tytuł brzmi Czerwona linia 2000, ale chodzi o czerwoną linię na obrotomierzu, która zaczyna się przy 7000 obr/min. Niestety trochę zawiodłem się na tym filmie, zdecydowanie za dużo wątków miłosnych, a za mało akcji na torze wyścigowym. Niektóre sceny pod czas wyścigów są na prawdę niezłe, jakbym oglądał prawdziwy wyścig z lat 60-tych, ale ogólnie film nie jest rewelacyjny.